5 listopada 2011

0072 - analogowy Mokotów

Płomienne zorze budzą mnie ze snu
Giełdowy ranek, informacji szum


Trzydzieste piętro, biurowców szklanych drzwi




Który na górę, który spada w dół









Słońce zachodzi, minął kolejny dzień
A po wyścigu dobrze bawić się...


Brak komentarzy: