Podobno Włosi piją coraz mniej ukochanego espresso w przydomowych kawiarniach. Podobno ziarna kawy są najdroższe od 34 lat, a filiżanka espresso kosztuje dużo ponad 1 euro. Podobno już osiemdziesiąt procent Włochów rezygnuje ze swojego codziennego rytuału picia porannej kawy w ulubionej kawiarni i przestawia się na samodzielne parzenie kawy w domu. Podobno małe kawiarnie i bary pustoszeją.
Świat się kończy...
My na szczęście zastaliśmy jeszcze takie widoki: 8:00 rano, stali bywalcy piją kawę w swojej kawiarni.
Na Sycylii espresso można wypić, jak na razie, za 1 euro. Najlepsze piliśmy w małej miejscowości pod Taorminą za jedyne 70 centów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz